Kredyt kupiecki w praktyce

Kredyt kupiecki w praktyce

Regułą przy umowach wzajemnych, gdzie strony są zobowiązane do spełnienia określonych świadczeń jest to, że wszystkie świadczenia powinny zostać spełnione jednocześnie.

Najlepiej widać to w przypadku umowy sprzedaży, gdzie przy wydaniu towaru następuje zapłata ceny.

Jednak strony mogą również umówić się, że zapłata ceny albo wynagrodzenia za wykonane usługi nastąpi w późniejszym terminie.

Takie odroczenie terminu płatności w obrocie gospodarczym nazywane jest kredytem kupieckim.

Dzisiaj chciałbym Ci przybliżyć tę instytucję w kontekście transakcji handlowych.

Jeżeli bowiem spełnione są określone warunki, to wierzycielowi z tytułu odroczenia płatności przysługuje dodatkowe roszczenie, o którym rzadko się mówi. Zacznijmy jednak od początku, czyli od ustalenia przez strony terminu płatności.

Z tego wpisu wiesz już pewnie, że termin zapłaty w transakcji handlowej nie może przekraczać 60 dni od dnia doręczenia faktury lub rachunku dokumentującego dostawę towaru lub wykonanie usługi. Jest to więc maksymalny termin jaki strony mogą ustalić w umowie na zapłatę ceny lub wynagrodzenia.

Jego przekroczenie skutkuje dla dłużnika negatywnymi konsekwencjami w postaci obowiązku zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych (najwyższe z ustawowych odsetek) oraz rekompensaty za koszty odzyskiwania należności.

Przyjmijmy więc, że strony ustaliły właśnie termin 60 dni na zapłatę ceny od dnia dostarczenia faktury. Dłużnik zapłacił należność już 45. dnia. Czyli zobowiązanie zostało zapłacone w terminie i wszyscy powinni być zadowoleni.

Otóż nie do końca.

Wierzycielowi wobec dłużnika nadal przysługuje roszczenie z tytułu odroczenia w czasie terminu zapłaty.

Jak wspomniałem na wstępie, takie odroczenie to kredyt kupiecki. W teorii jest on określany jako „źródło pozyskiwania środków na finansowanie bieżącej działalności przedsiębiorstwa”.

Nieprzypadkowo pojawia się więc tutaj słowo „kredyt”.

Odraczając termin płatność sprzedawca niejako finansuje wówczas działalność kupującego, aż do momentu zapłaty przez niego całości ceny.

Kupujący posiada bowiem przez pewien czas w swoim majątku pewną wartość dodaną może on korzystać z nabytych towarów lub wykonanych na jego rzecz usług za którą jeszcze nie zapłacił.

Do momentu zapłaty ceny to sprzedawca pokrywa więc wszystkie koszty związane z towarem czy usługą.

Roszczenie z tytułu udzielenia kredytu kupieckiego

Aby zrekompensować takie obciążenie majątku sprzedającego przez czas od wydania towaru do zapłaty ceny, w ustawie o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych istnieje art. 5:

Art. 5. Jeżeli strony transakcji handlowej, z wyłączeniem podmiotu publicznego będącego podmiotem leczniczym, przewidziały w umowie termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, wierzyciel, który nie jest dużym przedsiębiorcą, może żądać odsetek ustawowych po upływie 30 dni, liczonych od dnia spełnienia swojego świadczenia i doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostawę towaru lub wykonanie usługi, do dnia zapłaty, ale nie dłużej niż do dnia wymagalności świadczenia pieniężnego.

Na jego podstawie wierzycielowi przysługują odsetki ustawowe, czyli tzw. kapitałowe, licząc od 31. dnia po spełnieniu swojego świadczenia i doręczenia faktury lub rachunku do dnia zapłaty, bądź do dnia w którym upływa termin zapłaty przewidziany umową.

Są to odsetki za długotrwałe korzystanie przez dłużnika z kapitału wierzyciela tutaj w postaci towarów lub usług, których koszty musi tymczasowo ponosić wierzyciel.

Wracając do naszego przykładu, pomimo ustalenia 60-dniowego terminu zapłaty i zapłacie przez dłużnika całości należności w 45. dniu po doręczeniu faktury, wierzycielowi nadal przysługują względem dłużnika odsetki ustawowe za 15 dni (od 31. do 45. dnia po doręczeniu faktury).

A co się stanie w przypadku kiedy dłużnik opóźni się i nie zapłaci należności w terminie?

Wówczas można żądać zarówno odsetek ustawowych z art. 5, jak również standardowych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych.

Wówczas dla 60 dniowego terminu zapłaty będzie to wyglądało w ten sposób, że za 30 dni (od 31. do 60. dnia po doręczeniu faktury) będą należały się odsetki ustawowe, natomiast za dalszy okres przypadający po terminie płatności odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych.

Uproszczony schemat rozliczania transakcji handlowej wygląda więc tak:

dostawa towarów/wykonanie usługi

doręczenie faktury/rachunku

upływ 30 dni

rozpoczęcie naliczania odsetek ustawowych

termin zapłaty
koniec naliczania odsetek ustawowych

opóźnienie w zapłacie
rozpoczęcie naliczania odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych
powstanie roszczenia o rekompensatę za koszty odzyskiwania należności  

Warto podkreślić, że od 24 czerwca 2020 r. z uprawnienia do naliczania odsetek ustawowych z kredytu kupieckiego nie mogą skorzystać duzi przedsiębiorcy. Uprawnienie to przysługuje teraz tylko podmiotom z sektora MŚP.

Zmiana ta została wprowadzona w ramach tzw. Tarczy 4.0 w związku z trwającą epidemią koronawirusa.

Z kronikarskiego obowiązku warto wspomnieć o tym, że odsetki ustawowe są określone w art. 359 KC a ich wysokość jest równa sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych. Obecnie (od 29 maja 2020 r.) wynoszą one 3,6% w skali roku.

W związku z tym wymuszanie na wierzycielach zbyt odległych terminów zapłaty nie jest wcale tak opłacalne dla dłużników, ponieważ wierzycielom przysługuje z tego tytułu roszczenie, którego celem jest zrekompensowanie długiego czasu oczekiwania na zapłatę.

Dobrze więc byłoby jeżeli termin zapłaty nigdy nie przekraczał 30 dni.

Wojciech Jeliński
radca prawny

***

40 euro… tylko nie płacz proszę…

(…) 40 euro za fakturę poproszę – mógłby zaśpiewać Kazik, gdyby jako przedsiębiorca składał właśnie pozew do sądu, domagając się zapłaty za wystawione faktury 🙂

Nie ukrywam, że roszczenie o zapłatę rekompensaty za koszty odzyskiwania należności jest moim ulubionym z tych uregulowanych w ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych [Czytaj dalej…]

Wojciech Jeliński

Jestem radcą prawnym przy OIRP w Toruniu, zaś obecnie pracuję w Kancelarii Sienkiewicz i Zamroch.W codziennej pracy zajmuję się prawem cywilnym, w szczególności dochodzeniem wierzytelności oraz prawem gospodarczym.

Podobne artykuły
Pozew przeciwko rolnikowi

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *