Regułą przy umowach wzajemnych, gdzie strony są zobowiązane do spełnienia określonych świadczeń jest to, że wszystkie świadczenia powinny zostać spełnione jednocześnie. Najlepiej widać to w przypadku umowy sprzedaży, gdzie przy wydaniu towaru następuje zapłata ceny. Jednak strony mogą również umówić się, że zapłata ceny albo wynagrodzenia za wykonane usługi nastąpi w późniejszym terminie. Takie odroczenie terminu płatności w obrocie gospodarczym nazywane jest kredytem kupieckim. Dzisiaj chciałbym Ci przybliżyć tę instytucję w kontekście transakcji handlowych. Jeżeli bowiem spełnione są określone warunki, to wierzycielowi z tytułu odroczenia płatności przysługuje dodatkowe roszczenie, o
W obecnych czasach najważniejsze jest to, aby zadbać o nasze zdrowie. Niestety, unikanie kontaktu z innymi ludźmi nie ułatwia prowadzenia biznesu, zwłaszcza w kontekście zawierania umów z nowymi kontrahentami. Trzeba się więc przygotować na to, że przez jakiś czas nowe umowy będziemy zawierać nie spotykając się osobiście, ale przy użyciu środków elektronicznych. W kontekście ostatnich informacji o wzroście postępowań upadłościowych w bieżącym roku, zawarcie umowy obecnie niesie za sobą jeszcze większe ryzyko niewypłacalności kontrahenta niż przed koronawirusem. Całe szczęście istnieją sposoby, aby zweryfikować rzetelność kontrahenta przy użyciu internetu i powszechnie
Jak ten czas leci… Jeszcze pół roku temu siedziałem otoczony książkami, ucząc się do egzaminu radcowskiego. Początkowo miał on być przeprowadzony pod koniec marca, ale przyszedł znany wszystkim wirus i plany pokrzyżował. Egzamin w marcu odwołano i przez kilka tygodni nie było wiadomo czy w ogóle w tym roku zostanie on przeprowadzony. W końcu ogłoszono, że egzamin odbędzie się pod koniec czerwca, więc znowu trzeba było wrócić do książek i nauki. Teraz mogę się już oficjalnie pochwalić: zdałem egzamin radcowski! ale przez te pół roku w moim życiu zaszła ogromna
Im dłużej trwa sytuacja związana z koronawirusem, tym więcej kontrahentów powołuje się na to, że nie mogą spełnić swoich zobowiązań z uwagi na siłę wyższą. Czasem jest tak faktycznie, ale niektórzy zaczynają wykorzystywać sytuację, żeby usprawiedliwiać swoje opóźnienia, które wcale od koronawirusa nie zależały. Coraz więcej takich przypadków dotyczy dłużników mówiących, że nie zapłacą za wykonaną usługę „bo koronawirus”. Koronawirus wydaje się dla dłużników niczym magiczne słowo, które sprawi, że nagle znikną wszystkie oczekiwania wierzycieli co do zapłaty należnych pieniędzy. Argument ten pada nawet wówczas, gdy zapłata dotyczy czynności, które
Tempo tego, co obecnie dzieje się w przepisach prawnych jest zawrotne. Przepisy, które obowiązują dzisiaj, jutro mogą zostać zastąpione przez zupełnie nowe regulacje. Pomysły na zmiany w przepisach pojawiają się i znikają (ostatnio było głośno o planowanych doręczeniach hybrydowych). Oznaczenie poszczególnych artykułów specustawy o walce z koronawirusem zaczyna powodować pewien niepokój (bo jak czytam art. 15zzzzzo, który odwołuje się do art. 15zzzzzp, to się mimowolnie zastanawiam, czy tam faktycznie powinno być pięć liter „z”, czy komuś zaciął się klawisz na klawiaturze). W obecnej chwili ciężko więc pisać o tym co