Kolejna duża nowelizacja KPC
Po ponad roku od wprowadzenia rewolucyjnych zmian w postępowaniu cywilnym wiemy już, które rozwiązania się przyjęły, a z których w praktyce się nie korzysta.
Niektóre zmiany zamiast przyspieszyć postępowanie sądowe doprowadziły do jego opóźnienia.
Problemów w stosowaniu nowych przepisów jest kilka, więc Ministerstwo Sprawiedliwości na przyszły rok szykuje następne zmiany w KPC.
Kilka dni temu miałem przyjemność wypowiedzieć się dla Dziennika Gazety Prawnej na temat przepisów dotyczących posiedzenia przygotowawczego (artykuł jest dostępny tutaj, niestety dostęp do pełnej treści jest płatny).
Dość powiedzieć, że przepisy te obecnie są generalnie martwe i sądy nie są zwolennikami wyznaczania takich posiedzeń.
Główny problem to konieczność sporządzenia planu rozprawy, jeżeli nie dojdzie do zawarcia ugody. Sądy takim planem muszą określić ramy dla całego dalszego procesu i już na tym etapie zdecydować o dopuszczeniu, bądź pominięciu danego dowodu.
W grę wchodzi również nieprecyzyjność rozwiązań i dużo wątpliwości co do interpretacji tych przepisów.
I dla sędziów, i dla stron wyznaczenie posiedzenia przygotowawczego to tak naprawdę więcej pracy, niż gdy sąd tego posiedzenia w ogóle nie wyznaczy, tylko od razu skieruje sprawę na rozprawę.
Zmiany, zmiany, zmiany…
Ustawodawca zdaje sobie sprawę z tego, że nowelizacja nie spełnia swoich założeń, więc obecnie pracuje nad zmianami, które mają zachęcić Sądy do częstszego wyznaczania posiedzeń przygotowawczych.
W tym celu przepisy o planie rozprawy mają zostać bardziej doprecyzowane, a samo posiedzenie przygotowawcze ma być jeszcze mniej formalne.
Posiedzenie to będzie można przeprowadzić na odległość, z wykorzystaniem urządzeń technicznych.
Ale to nie jedyne zmiany w KPC, jakie są planowane.
W grę wchodzi również zniesienie obowiązku badania przez komorników terminów przedawnienia tytułu wykonawczego, większa możliwość wydania wyroku na posiedzeniu niejawnym bez wyznaczania rozprawy, zmiany w sporządzaniu uzasadnień orzeczeń niezaskarżalnych.
Planowane są też dwie zmiany, które znowu wprowadzą małą rewolucję, a które mają istotne znaczenie dla procesu sądowego.
Przedsiębiorca wpisany w CEIDG nie ucieknie przed nakazem zapłaty
Ogromna zmiana dotycząca doręczeń, która zniosła tzw. fikcję doręczeń wobec osób fizycznych, jest mocno odczuwalna dla osób dochodzących swoich praw przed sądem. Wystarczy, że pozwany nie odbierze przesyłki z sądu i powód zostaje zobowiązany do jej doręczenia za pośrednictwem komornika.
Ma na to łącznie 5 miesięcy od odebrania zobowiązania z Sądu, inaczej całe postępowanie podlega umorzeniu.
Powiem szczerze – w 90% spraw, w których nasz klient został zobowiązany do doręczenia nakazu zapłaty za pośrednictwem komornika, okazywało się, że pozwany przebywa pod adresem wskazanym w pozwie, tylko po prostu nie odbiera przesyłek.
Cała sprawa niepotrzebnie wydłużała się nawet o dwa-trzy miesiące, w których komornik próbował doręczyć korespondencję takiej osobie.
Dobrze, że koszty z tym związane były później zasądzane na rzecz naszego klienta, ale poczucie straconego czasu niestety pozostało.
Cała sprawa mogła się zakończyć dużo szybciej, gdyby pozwany po prostu odebrał korespondencję.
Często dłużnicy celowo nie podejmują przesyłek sądowych, aby wydłużyć całą sprawę i odroczyć w czasie wydanie orzeczenia przez sąd. Szczególnie jest to dotkliwe w sprawach pomiędzy przedsiębiorcami, gdzie utrzymanie płynności finansowej jest szczególnie ważne dla sprawnego działania przedsiębiorstwa.
Dlatego bardzo się ucieszyłem na wiadomość, iż ustawodawca planuje przywrócić fikcję doręczeń w stosunku do osób, które są wpisane w CEIDG.
Należy pamiętać, że na tych osobach ciąży obowiązek wskazywania aktualnego adresu do doręczeń, więc słuszne jest w tym przypadku rozwiązanie adekwatne jak w przypadku podmiotów wpisanych do KRS – ujawniony w rejestrze adres przyjmuje się za prawidłowy.
Nowe postępowanie „z udziałem konsumentów”
Planowany jest również kolejny rodzaj postępowania odrębnego – postępowania z udziałem konsumentów.
Przepisy o tym postępowaniu będą miały zastosowanie do tych spraw, gdzie po jednej stronie występuje konsument, a po drugiej przedsiębiorca – obojętnie, czy sprawa dotyczy roszczeń konsumenta przeciwko przedsiębiorcy czy to przedsiębiorca ma roszczenie względem konsumenta.
To postępowanie będzie charakteryzowało się… nierównością stron.
Na przedsiębiorcę bowiem zostaną nałożone specjalne obowiązki, m.in. znany z postępowania gospodarczego wymóg powoływania wszystkich twierdzeń i dowodów w pierwszym piśmie procesowym, pod rygorem prekluzji dowodowej.
Konsument będzie miał w tym procesie pozycję uprzywilejowaną, np. w niektórych sprawach będzie mógł wytoczyć powództwo przed sądem właściwym dla swojego miejsca zamieszkania.
Już teraz pomysł nowego postępowania budzi kontrowersje i wątpliwości czy przepisy nie wprowadzą zbyt dużej nierówności pomiędzy prawami i obowiązkami stron procesu.
…na które poczekamy
Projektu na razie jeszcze nie ma – ma być gotowy w I kwartale 2021 r., więc na wejście nowych przepisów w życie prawdopodobnie poczekamy co najmniej pół roku.
W takich sytuacjach branża prawnicza zazdrości branży gier komputerowych i z utęsknieniem czeka na czasy, kiedy błędy w ustawach będą naprawiane tak szybko, jak są wydawane kolejne aktualizacje do Cyberpunka 2077.
I w tym zdaniu naprawdę nie ma ironii.
Na koniec tego wpisu chciałbym życzyć wszystkim Wesołych, Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
Niech ten czas będzie chwilą wytchnienia i odpoczynku od codziennych problemów 🙂
Wojciech Jeliński
radca prawny
***
Przedawnienie rekompensaty za koszty odzyskiwania należności
Pomimo ponad 8 lat obowiązywania ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, wiedza o jej przepisach nadal jest mało rozpowszechniona wśród przedsiębiorców.
A szkoda, bo to ważna i szczególna ustawa regulująca relacje biznesowe pomiędzy profesjonalistami [Czytaj dalej…]