Nareszcie. Koniec sporów o to czy żądanie rekompensaty za koszty odzyskiwania należności może stanowić nadużycie prawa. Koniec wątpliwości czy można żądać 40 euro od każdej faktury. Wydawałoby się, że sprawa jest dość prosta w świetle treści ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Ale oczywiście dłużnicy zaczęli podnosić różne argumenty: że to nękanie, że to dodatkowe obciążenie finansowe „w sumie za nic”, że kwota należności głównej jest niska, że opóźnienie wynosiło tylko kilka dni, itp. Teraz te argumenty Trybunał Sprawiedliwości uciął jednym zdaniem. Ale po kolei. Rekompensata vs. nadużycie
Wydaje się, że temat rekompensaty za koszty odzyskiwania należności jest dosyć prosty – dłużnik opóźnia się z zapłatą i po stronie wierzyciela automatycznie powstaje uprawnienie do żądania zapłaty takiej rekompensaty. Oczywiście zawarta umowa musi stanowić transakcję handlową, zaś jej stronami są podmioty profesjonalnie działające na rynku gospodarczym. Tyle teoria. Jak się okazuje w praktyce temat rekompensaty potrafi być bardziej skomplikowany. Dość powiedzieć, że ostatnio roszczeniem o 40 euro musiał zająć się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej! Zanim przejdę do omówienia sedna problemu i tego, o czym rozstrzygnął Trybunał Sprawiedliwości, to określmy
Podejrzewałem, że temat rekompensaty 40 euro będzie ciekawy dla czytelników bloga. Miałem rację – ten wpis jest jednym z najchętniej przez Was czytanych. W komentarzach do niego zadawaliście mi ciekawe pytania oraz opisywaliście swoje doświadczenie z praktyką sądów. Postanowiłem więc w tym wpisie zebrać kilka uwag praktycznych dotyczących dochodzenia kwoty 40 euro. Po pierwsze i najważniejsze – rekompensata 40 euro jest należnością, podobnie jak kwota na fakturze, której się domagacie. Oznacza to, że wierzycielowi służy roszczenie o zapłatę tej kwoty. Z tego wysunąć można dwa wnioski: Rekompensata 40 euro nie
(…) 40 euro za fakturę poproszę – mógłby zaśpiewać Kazik, gdyby jako przedsiębiorca składał właśnie pozew do sądu, domagając się zapłaty za wystawione faktury 🙂 Nie ukrywam, że roszczenie o zapłatę rekompensaty za koszty odzyskiwania należności jest moim ulubionym z tych uregulowanych w ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Jak już wspomniałem, zawsze doradzamy klientom, aby w pozwie zażądać również kwoty 40 euro. Dlaczego? Po pierwsze, nie trzeba go w żaden sposób udowadniać. Jest to roszczenie, które przysługuje wierzycielowi z mocy ustawy, praktycznie od razu po niedochowaniu przez dłużnika terminu płatności faktury.