Zawieszenie biegu terminów procesowych od 31 marca 2020 r.

Uchwalona w ekspresowym tempie główna ustawa „Tarczy antykryzysowej” wczoraj została podpisana przez Prezydenta, ogłoszona w Dzienniku Ustaw i od razu weszła w życie! Z zakładanego projektu pozostała większość przepisów, ale dużo z nich uległo modyfikacji, a część się niestety nie ostała. Najważniejszą kwestią z punktu widzenia procesów będących w toku jest zawieszenie biegu wszystkich terminów procesowych, za wyjątkiem „spraw pilnych”.
Nowa ustawa to w przeważającej części zmiany do specustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. To w tej ustawie od wczoraj znajdują się przepisy art. 15zzr i art. 15zzs, które regulują kwestię zawieszenia biegu terminów. O tych przepisach – wówczas na etapie projektu oznaczonych jako art. 15a i 15b – pisałem w poprzednim wpisie.
Terminy procesowe i sądowe
Zmiana wprowadzająca zawieszenie biegu terminów procesowych i sądowych została uchwalona praktycznie w takim samym zakresie, jak w projekcie. Z dniem 31 marca 2020 r. zawieszeniu na czas epidemii uległy więc wszystkie dotychczas wyznaczone terminy określone w przepisach procesowych lub wyznaczone przez Sąd, a te terminy, które miałyby się rozpocząć po 31 marca 2020 r., nie będą biegły. Wyjątek od tej zasady stanowią jedynie „sprawy pilne”, określone w art. 14a ust. 4 i 5 specustawy – dotyczy to głównie spraw z zakresu postępowania karnego oraz rodzinnego oraz niektórych spraw sądowoadministracyjnych.
Oznacza to, że na przykład jeżeli w Twojej sprawie sąd wyznaczył Ci termin na złożenie pisma procesowego, który normalnie upływałby w piątek 3 kwietnia 2020 r., to ten termin ulega zawieszeniu na okres, przez który obowiązywał będzie stan epidemii lub stan zagrożenia epidemicznego. Jeżeli stany te zostaną odwołane, to wówczas od dnia ich odwołania nadal będziesz miał 4 dni na to, aby złożyć pismo procesowe. Więcej o tym możesz przeczytać TUTAJ.
Terminy materialne
Niestety, jeżeli chodzi o zawieszenie biegu terminów prawa materialnego, to tutaj nastąpiła poważna zmiana w stosunku do projektu. Projekt zmian zakładał zawieszenie biegu terminów zarówno w prawie administracyjnym oraz cywilnym. Obecnie, zawieszone zostały jedynie terminy określone przepisami prawa administracyjnego. Natomiast wszelkie terminy wynikające z prawa cywilnego biegną dalej. Dotyczy to zarówno terminów zapłaty, wymagalności roszczenia, jak również przedawnienia.
Czyli nadal musisz złożyć pozew w odpowiednim czasie. Inaczej Twoje roszczenie się przedawni i niemożliwe stanie się jego przymusowe dochodzenie. Niestety, nawet w tych trudnych czasach, musisz pilnować swoich roszczeń, pomimo braku możliwości złożenia pozwu bezpośrednio w biurze podawczym. Dodatkowym problemem jest to, że obecnie pozew możesz nadać jedynie na poczcie.
Co z pocztą elektroniczną?
Pamiętasz, jak wspominałem, że w projekcie znalazły się przepisy umożliwiające składanie pism procesowych drogą elektroniczną? Niestety – wszystkie zmiany w tym zakresie zostały usunięte. Niemożliwe jest więc skuteczne wniesienie pisma procesowego za pomocą maila. Szkoda, bo miałem nadzieję, że w końcu sytuacja zmusi nas, abyśmy zrobili krok w kierunku elektronizacji postępowań. Niestety, na te rozwiązania przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Sprawę dodatkowo komplikują wprowadzone nowe obostrzenia, zgodnie z którymi na poczcie mogą jednocześnie przebywać dwie osoby na okienko pocztowe. Tym bardziej dziwi więc zrezygnowanie z regulacji pozwalających na wnoszenie pism procesowych drogą elektroniczną. Po pierwsze – odciążyłoby to placówki pocztowe (mniej osób w kolejce), po drugie – nie trzeba byłoby wychodzić z domu, co przecież w obecnej sytuacji jest najważniejszym punktem w trosce o nasze zdrowie…
Może macie jakieś argumenty za tym aby sąd jednak nadawał klauzulę wykonalności nakazowi zapłaty z weksla
Bardzo dobry i przydatny post Wojtek 🙂